ZIEMIA, Mama Miłość


 

Pierwszą medycyną jest tu Ziemia.
Fundament dla pozostałych energii. DOM.
Bezwarunkowo karmi. 
Przyjmuje cię. Jest pojemna.
Otula ramionami, które są stare jak świat; mają miejsce na wszystko.

Jej imię to amor pura, czysta miłość.
Jej drugie imię to abundancia, dobrobyt.

Jest czuciem, życiem, dotykiem, patrzeniem.
Odbija się w biciu serca.
Lśni w spojrzeniu.
Napędza krew, która krąży w twoim ciele.

Nieważne ile razy powracasz do domu, to uczucie karmi duszę.
Wypełnia po brzegi. 
Regeneruje tkanki, również te subtelne.
Ciało staje się cieplejsze. Mięknie. 
Nasiąka wzruszeniem, wodą miłości, które wypływa przez kanały łez.
Stajesz się znowu cały swoim sercem, swoim patrzeniem. 
Oddechem.

Ciało pamięta, jak kocha oddychać.
Oczy otwierają się szerzej, wraca ciekawość.
Doświadczenie jest świeże.

Ziemia jest ciepła, czuła, bogata. 
Szepcze językiem czystej telepatii.
Impuls płynie od jej serca do twojego.

* * *
Ziemia ucieleśnia energię matki.
Jest płodna, opiekuńcza.
Zaspokaja podstawowe potrzeby.
Daje oparcie.
Poczucie bezpieczeństwa.
Schronienie.
Pokarm.

Łączy się ze zdrowiem, siłą, strukturą, stabilnością, wytrwałością.

Daje ugruntowanie.
Moc urzeczywistniania.
Zapewnia dobrobyt.

Jej części ciała to kości.
Ale też całe dolne ciało, twoje stopy i nogi.
Zmysł - dotyk.
Pora dnia - noc.
Miejsca - pola, łąki, lasy. Góry.
Energetyczne centrum - Muladhara.

Spotkaj się z nią przez bose stopy.
Ręce zanurzone w glebie.
Dłonie, które przygotowują pokarm.
Leżąc na brzuchu policzkiem do ziemi, gdy twój oddech odbija się od podłoża, dając głębokie ukojenie.

Komentarze

Popularne posty